piątek, 3 czerwca 2016

18. "Without a trace"

ROZDZIAŁ #18
Cześć wszystkim :) Na wstępie chciałam przeprosić, że rozdział jest taki krótki i nie dzieje się nic szczególnego. Uznajmy, że to będzie taka zapowiedź na rozdział 19, w którym... no sporo się wydarzy :D

MIŁEGO CZYTANIA.........

- Świetnie! Między nami jest wspaniale. - powiedział nagle Riker.
- Co ty wyprawiasz? - szepnęła niesłyszalnie Blanca.
Całej sytuacji przyglądał się Ross, który właśnie wyszedł z pokoju. Sam nie rozumiał o co chodzi bratu. Czy tak wiele zmieniło się po tym jak zerwał z Courtney? I po tej nocy, którą spędził poza domem? Postanowił zostać jednak przy wersji, że Blanca i Riker nie są razem, po czym zszedł na dół.
- Co ty wygadujesz? Przecież ty zarówno jak i ja nie mamy już dziewczyn. Jesteśmy szczęśliwie samotni.
Bella i Rydel nie mogły już wytrzymać ze śmiechu. Oglądanie tej sytuacji bardzo jej rozbawiało, a wyrażenie Rossa "jesteśmy szczęśliwie samotni" doprowadzało je do łez ze śmiechu.
- No to co w końcu? Jesteście razem czy nie? - zapytała Stromie.
- Powiedz prawdę. - mówiła Blanca patrząc na Rikera.
- Nie, nie jesteśmy razem. Ja nie jestem z Blancą, a Ross już nie jest z Courtney. - powiedział Riker i odszedł na bok. Zerwanie z Tiną nadal kosztowało go dużo bólu. Gdyby ta sytuacje przydarzyła się dzisiaj na pewno nie pozwoliłby jej tak po prostu odejść. Do momentu, w którym był z Blancą czuł się szczęśliwy. To szczęście zniknęło w momencie zerwania. Po tym wspaniałym uczuciu została pustka, którą wypełnia ból.
W tym momencie do domu R5 wszedł najmłodszy z Lynchów - czternastoletni Ryland [Wiek Ryland'a w moim opowiadaniu również jest obniżony. Najmłodszy z Lynch'ów ma teraz 18 lat].
- Hej! Nie zapomnieliście o kimś? 
- O tobie nie da się zapomnieć! - powiedział Rocky i podszedł do brata, żeby się z nim przywitać. Reszta rodziny Lynch'ów zrobiła to samo. Blanca i Bella stały i przyglądały się całej sytuacji. W końcu Bella również podeszła do Rylanda a za nią Tina. 
- Hej jestem Bella. 
- Ryland, ale dla ciebie RyRy [Tak wołają czasem na niego przyjaciele i rodzina]
Następnie wzrok Rylanda przeniósł się na Blancę.
- Hej bejbe, jestem Ryland a ty jesteś...
- Blanca, ale możesz mówić też Tina.
- Bolało jak spadłaś z nieba? - zapytał nagle czternastolatek.
- Dobra starczy tego młody. - wciął się Riker i odciągnął brata na drugą stronę domu.
- Ok. To teraz zrobimy coś do jedzenia z Bellą i Blancą i za pół godziny widzimy się wszyscy przy stole. - oznajmiła Rydel.
Tinę zatrzymał Rocky.
- Możemy porozmawiać? - zapytał.
- Tak. - odpowiedziała i usiedli na schodach. - O co chodzi? - zapytała Tina, gdy już siedzieli.
- Chciałem porozmawiać o Rossie.
- Coś z nim nie tak?
- Nie chodzi o to. Myślę, że powinnaś mu dać szansę, bo widzisz to dzięki tobie udało mu się zerwać z Courtney. Zrobił to tylko dla ciebie. Chciał ci pokazać, że potrafi to zrobić. Wiem też, że Ross jest jeszcze trochę niedojrzały i nie wie czego chce, ale może ty właśnie mu to pokażesz? Ja w jego wieku też taki byłem. Ciężko o tym mówić, ale myślałem w sposób: pożyczę ją na jedną noc i oddam. Bez śladu. A teraz nie wiem jak mogłem myśleć o czymś tak głupim. Każdy się zmienia. Ross też. On cię kocha. Przemyśl moje słowa. - powiedział i odszedł zostawiając Blancę samą.
Całą rozmowę słyszał Riker. Czuł, że jego szanse u Tiny opadają. Czuł, że coraz bardziej znika z jej życia, a jego droga prowadzi do nikąd. Wszystko traciło kolory, został czarny mrok. Postanowił sobie, że musi odzyskać Blancę. W tym momencie nie obchodziło go czy Ross coś tam do niej czuje. Od tej pory Riker postanowił zadbać o swoje uczucia. 

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Heeej! Jak podoba Wam się
rozdział? Czyżby Riker
znów zamierzał być z Tiną.
Zobaczymy co z tego wyniknie...
PS przepraszam, że taki krótki ten
rozdział...
Do następnego!

Jak myślicie co teraz zrobi Rik?
Co sądzicie o słowach Rocky'ego?
Co sądzicie o Rylandzie?
 Ciekawostki o Rossie:
#1 Jego ulubione zwierze to pingwin i tygrys syberyjski
#2 Jego ulubiony zawodnik hokejowy to Peter Forsberg

Piosenka: R5 - Ain't no way we're goin' home 
https://www.youtube.com/watch?v=eG2-1tu3W5c 

 

4 komentarze:

  1. Ty to nazywasz "nic sie nie dzieje" Kobieto tu sie rozegraly najwazniejsze rzeczy na swiecie !! To co sie dzieje w glowach tych chlopakow to cud ze nagle wiedza czego chca!! Moze jedni odkryli to za pozno a inni dostrzegli za wczesnie ale sie im udalo ;) Proces myslowy zadzialal ;) Czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha :) Kto by pomyślał, że oboje tego samego dnia zdecydują się na coś 😂 Next juz za chwile

      Usuń
  2. Heeej! Genialny rozdział ♡
    Mhm już wiem, że Riker się nie podda i będzie walczył do końca, ale mimo to zgadzam się z Rockym. Każdy się zmienia i Ross również zasługuje na szanse. A Ryland genialny Kocham go haha <33
    Pozdrawiam i do następnego
    ~Rossy❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ja też kocham Rylanda 😂😂 Fajnie że ci się podobało

      Usuń