niedziela, 7 lutego 2016

Notka, WAŻNE!!!

BŁAGAM PRZECZYTAJCIE!

Cóż... jak widzicie dzisiaj mam dla Was tylko notkę. To, co za chwilę przeczytacie może Was zaskoczyć, ale boję się, że negatywnie.

 Koniec o Jortini? Nowe opowiadanie?
Oznajmiam, że zamierzam skończyć opowiadanie o Jortini. Jest na to kilka powodów:
* brak pomysłów
* kiedyś pisanie opowiadania o Jortini sprawiało mi radość. Jednak ostatnio kilka rzeczy się zmieniło i pisanie tego już mnie nie cieszy. Właściwie są dni kiedy muszę się przymuszać do pisania rozdziałów, a tak nie powinno być.
To są dwa główne powody, przez które kończę z tym odpowiadaniem. No właśnie... Z TYM. Myślę, że można wywnioskować, iż zacznę nowe. Ale... zajdą duże zmiany. (o tym za chwilę. ) Najpierw wyjaśnię Wam jednak co z Jortini. 

Zakończenie historii
Mam napisane kilka rozdziałów z wyprzedzeniem. Chyba cztery o ile dobrze pamiętam, więc połączę je w jeden dłuuuugi rozdział. Jeżeli dołączyć do tego zakończenie i podziękowania wyjdzie naprawdę długi i nie zdziwię się jeśli w połowie odechce się Wam czytać. Wracając. Skleję te rozdziały w jedną całość i w ten sposób zakończę historię Jortini.

Zmiany w nowym opowiadaniu i wyglądzie bloga
Zamierzam zacząć kolejne opowiadanie lecz nie o Jortini. Będzie w nim przede wszystkim zespół R5. (Ross, Riker, Rocky, Rydel, Ratliff). Możliwe, że wprowadzę kilka "violettowych" postaci, ale nad tym jeszcze myślę. Na pewno zmieni się wygląd bloga o czym jeszcze Was poinformuję w jakimś poście.

 Do Was
Sama nie wiem czy pojęłam dobrą decyzję, ale myślałam nad tym naprawdę długi czas. Nie wiem czy ten pomysł wypali, ale przecież wszyscy uczymy się na błędach. Może będę żałować, a może jednak nie. Nie wiem... los pokaże. Moje obawy tutaj jednak się nie kończą. Najbardziej martwię się o to, że opuścicie mój blog i zostanie bez czytelników, których nie łatwo było mi tu zebrać. Dlatego... nawet jeśli nie zgadzacie się z moją decyzją bądź nie lubicie tego zespołu chciałam prosić o to abyście zostali do prologu nowego opowiadania lub do pierwszego rozdziału. Wasze wsparcie jest mi teraz bardzo potrzebne. 

Przepraszam, ale ja musiałam to zrobić. :'( I nie zdziwię się jeżeli nie zastanę żadnego komentarza pod tym postem.
 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
 

6 komentarzy:

  1. Ja zostawie koma.
    Rozumiem twoja decyzje.
    Wszystko kiedyś się nudzi.
    Czekam na nowe opowiadanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :* każdy komentarz pod tym postem jest dla mnie bardzo ważny ♡

      Usuń
  2. Rob to co lubisz najbardziej ;-) Pisz to co uwazasz za dobre a czytelnicy raz sa a z czasem ich nie ma to normalne :-P

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku tak bardzo mi przykro, że kończysz to opowiadanie.
    Mimo, że nie byłam stałą komentatorką czytałam wszystko.
    Rozumiem twoją decyzję.
    Też jestem tego zdania, że pisanie powinno dawać przyjemność.
    Mam nadzieję, że następne opowiadanie będzie ci się łatwo pisać i bez żadnych problemów z weną <3

    OdpowiedzUsuń